Nr 22 — kamienica Pod Madonną zawdzięcza swą nazwę wczesnobarokowej płaskorzeźbie na fasadzie, przedstawiającej Madonnę z Dzieciątkiem depczącą fantastycznego smoka. Została wzniesiona w latach czterdziestych XVII w. przez kupca ormiańskiego Sołtana Sachwelowicza, o czym świadczą gmerki z inicjałami SS nad oknami I piętra. Do połowy XVIII w. pozostawała w ręku żeńskich potomków fundatora, ormiańskiej rodziny Takiesowiczów. O głównych wartościach zabytkowych kamienicy decyduje bogata, wczesnobarakowa dekoracja trójo-siowej fasady. Nad arkadami podcienia podokienny długi fryz arabeskowy z motywem wychodzącej z dzbana, dwustronnie rozciągniętej stylizowanej wici roślinnej z kwiatami i owocami. Nad oknami I piętra dekoracyjne chusty oraz wspomniane gmerki w ozdobnych kartuszach ujętych po bokach smokami, pękami owoców i muszlami. W miejscu II piętra, nadbudowanego przed 1900, była attyka (znana ze starych fotografii) rozczłonkowana pilastrami i wnękami z motywem konch, podobnie jak na kamienicy Wilczkowskiej.
Domy podcieniowe z XVII—XVIII w. ciągną się po pn. stronie do końca ul. Ormiańskiej. Nie odznaczają się one jednak bogactwem dekoracji, choć mają zabytkowe wnętrza i starą kamianiarkę obramień okiennych i drzwiowych.
Na wyróżnienie zasługuje w przyziemiu kamienicy nr 20 wielka tylna izba z sosrębem ozdobionym rozetą, napisem dewocyjnym, inicjałami ZF RZ oraz datą 1708. W podcieniu kamienicy nr 16 godny uwagi jest wczesnobarokowy portal arkadowy z bogatym kartuszem (gmerk nieczytelny); nad nim owalne nadświetle z ładną kratą z motywem kół. W szerokiej przesklepionej sieni schody na wprost.
PI. Mickiewicza nr 2—16 — pierzeja wsch.
Na przełomie XVI i XVII w. domy w tej pierzei były przeważnie w ręku Ormian. Blok pd., za ul. Lenina (d. Lwowska), należał w 1591 w całości do bogatego kupca gdańskiego Hanusza Barthla, popieranego przez Jana Zamoyskiego. W XVII w. kamienice stały się własnością profesorów Akademii Zamojskiej i aptekarzy.
Nr 16 — kamienica Tatułowiczowska. Przed 1591 Ormianin Murat Kerimowicz ze Lwowa rozpoczął tu budowę murowanego domu parterowego z podcieniem. Z tym okresem lub z początkiem XVII w. łączy się skromny, półkolisty, profilowany portal z rozetami oraz gmerkiem lub ormiańskim inicjałem Kerimowicza w kartuszu. Analogiczny portal znajduje się w kruchcie greckiego kościoła Sw. Mikołaja. I piętro z attyką nadbudowane zostało przez Tatułowiczów w latach trzydziestych XVII w. Siady boniowanej attyki, włączonej w mury II piętra nadbudowanego po 1841, odkryto w czasie prac konserwatorskich w 1956 (pozostawiono wnęki po otworach na rzygacze). Równocześnie przywrócono pierwotny układ pomieszczeń na parterze, z dużą izbą o dekoracji stiukowej na sklepieniu. W drugiej izbie manierystyczna dekoracja sklepienna w postaci różnego kształtu płycin, z początku XVII w., analogiczna do dekoracji w kamienicy przy ul. Staszica nr 23.
Nr 14 — kamienica wystawiona ok. 1603—09 przez Ormianina Holuba, ukończona przez Stanisława Spoletowskiego. Na sklepieniu podcienia stiukowe, dekoracyjne maski ludzkie, analogiczne jak w nawach kolegiaty i w sieni kamienicy przy ul. Staszica nr 19. W podcieniu renesansowy, prostokątny portal z gzymsem, ornamentowany, związany z warsztatem Moranda oraz drzwi żelazne ozdobione ukośną kratą z rozetami. Na parterze w tylnej izbie strop belkowy z jedyną zachowaną w Zamościu ormiańską inskrypcją, odkrytą w 1956. Inskrypcja zawiera sentencję religijną: „Pobłogosław Boże ten dom i wszystkich jego mieszkańców. Amen.” (wg tłumaczenia prof. E. Tryjarskiego).
Na I piętrze mieści się uruchomione w 1972 Biuro Wystaw Artystycznych z salą wystawową, przykrytą drewnianym stropem z profilowanymi belkami ozdobionymi rozetami.
Nr 12 — kamienica Tobiaszowska, nazwana tak od nazwiska rodziny ormiańskiej, która wzniosła ją na przełomie XVI i XVII w. Oprócz dekoracji sztukatorskiej na sklepieniu podcienia, detal architektoniczny jest skromny. Portal przeniesiono z wnętrza do podcienia w czasie prac konserwatorskich w 1956.
Nr 10 — kamienica związana początkowo z właścicielami ormiańskimi (Murat Jakubowicz, 1591, Tobiasz, 1603). Zbudowana została zasadniczo w 2 ćwierci XVII w. Na sklepieniach znajdują się, najlepiej tu zachowane spośród domów w pierzei wsch., geometryczne dekoracje stiukowe z plakietkami i medalionami z motywami orłów, rozet, uskrzydlonych główek, monogramów religijnych. Dekoracje znajdują się nie tylko w podcieniu, ale i w sieni środkowej (częściowo rekonstruowane) oraz w dwu izbach tylnych, gdzie mieści się „Orbis” (wejście od ul. Lenina). W innej izbie przyziemia odkryto w czasie prac w 1967 drewniany zabytkowy strop. W 1956 odkryto na fasadzie podziały z parami hermowych pilastrów d. attyki, wykorzystanej w połowie XIX w., po likwidacji pogrążonego dachu, do budowy II piętra. Arkadowy portal w podcieniu z trójkątnym szczytem i żłobkowanym fryzem ma lewy węgar z ornamentacją renesansową, pochodzący ze zdemontowanego wcześniejszego portalu.
Nr 8 — kamienica Pod św. Kazimierzem otrzymała nazwę od barokowej płaskorzeźby (niegdyś polichromowanej) we wnęce konchowej na I piętrze fasady. W XVII w. była na przemian w ręku aptekarzy polskich i kupców ormiańskich. I piętro z attyką zastało nadbudowane w 1. 1689—97. Ok. 1697 została wyrzeźbiona figura św. Kazimierza, patrona nowego właściciela — Kazimierza Lubec-kiego. Siady podziałów d. attyki odkryto w 1956 na elewacji II piętra. Według tych śladów konserwatorzy odtworzyli w 1975 fryz attyki z pilastra-mi hermowymi porządku jońskiego. Pierwotny układ wnętrza, z sienią pośrodku, jest na ogół dobrze zachowany, łącznie z wielobiegową klatką schodową ze świetlikiem.
Nr 6 — kamienica Birkowskiego lub Akademicka
wzniesiona była jako jednopiętrowa przez Szymona Birkowskiego, profesora medycyny Akademii Zamojskiej w 1. 1609—16. Fundator umieścił swój grnerk opatrzony inicjałem SB na kartuszu w portalu z nadświetlem na I piętrze. Birkowski zapisał kamienicę przed 1626 na rzecz profesorów Akademii Zamojskiej, którzy w 1638 sprzedali dom Wojciechowi Grabowiczowi, aptekarzowi i burmistrzowi Zamościa. Wnuk jego ks. kanonik Franciszek Grabowicz, profesor filozofii w Akademii, sprzedał go z kolei w 1698 rodzinie Lubeckich. Jest to jedna z ciekawszych kamienic pod względem architektonicznym. Na I piętrze, w izbie ze wspomnianym portalem, zachował się filar międzyokienny z półkolumną rzymsko-dorycką. Kolumny międzyokienne dotrwały w Zamościu w niewielu kamienicach (najokazalsze przy ul. Ormiańskiej nr 26). Godny uwagi’ jest manierystyczny portal w podcieniu, arkadowy z kompozytowymi półkolumnami i dekoracyjnym zwieńczeniem o postrzępionej sylwecie, z kartuszem pośrodku (przedtem z gmer-kiem Birkowskiego). Portal wykazuje związek z manierystyczną „szkołą” Santi Gucciego w Pińczowie.