Zamość – Rynek Wielki – Ratusz – Kamienice podcieniowe

Nr 4 — kamienica Abrekowska związana jest z nazwiskami profesorów Akademii Zamojskiej, najpierw w latach dwudziestych XVII w. ze Stanisławem Rosińskim, doktorem filozofii, dla którego murator Jan Wolff wzniósł murowany dom z podcieniem; piętro było drewniane, konstrukcji szkieletowej. W 1635 Andrzej Abrek starszy, profesor filozofii i rektor Akademii, nabył dom i przebudował go w okazałą kamienicę z muroiwanym piętrem i attyką. Arkadowy portal w podcieniu, z trójkątnym szczytem, jak również troje kamiennych drzwi w sieni pochodzą jednak z pierwszego etapu budowy. W 1. 1844—51 przy nadbudowie II piętra zburzono attykę i zmieniono fasadę w duchu klasycystycznym.

Nr 2 — kamienica Piechowiczowska albo Apteczna jest świadectwem niezwykłej tradycji trwającej od przeszło 350 lat, polegającej na utrzymywaniu w niej do dzisiaj apteki. Jednopiętrową kamienicę z attyką wzniósł po 1609 Szymon Piechowicz z Turobina, aptekarz i profesor medycyny w Akademii Zamojskiej, jej wieloletni zasłużony rektor. Dom nabywali kolejni zamojscy aptekarze. Jeden z nich, Jan Nachtygal, po 1873 nadbudował II piętro znosząc attykę. Manierystyczny portal arkadowy z ciosu, z początku XVII w., bogato dekorowany rozetami i uskrzydlonymi główkami aniołów w przyłuczach, z kartuszem i gmerkiem przypominającym herb Rola w kluczu arkady i zawijanym gzymsem, był zapewne dziełem rzeźbiarza z manierystycznej „szkoły” pińczowskiej. Dobrze zachował się układ pomieszczeń z charakterystyczną sienią ze schodami na wprost oraz ciągiem przesklepionych pomieszczeń na parterze, zajętych przez aptekę. W przedniej izbie (której w 1956 przywrócono okna wychodzące na podcień i wejście z sieni) znajduje się interesujący zespół ciemnych, dębowych szaf aptecznych z końca XIX w,, o eklektycznych formach stylowych, obstalowany przez ostatnią „dynastię” aptekarzy — Kłossowskich. W okresie powojennym zostało niestety rozproszonych wiele cennych i starych naczyń aptecznych (niektóre z nich trafiły do Muzeum Farmaceutycznego w Krakowie). Prace konserwatorskie rozpoczęte w 1974 są na ukończeniu. Ma się tu nadal mieścić apteka, a na górze Klub Farmaceutów z izbą pamiątek.

Ul. Staszica — pierzeja pd.

Pierzeja ta była zabudowana najpóźniej. W 1591 6 placów świeciło pustkami, na 2 pozostałych stał jeden dom — Greka Manuellego Masapety (nr 21), a drugi (nr 25) na parceli narożnej był dopiero rozpoczęty przez Bernarda Moranda. Jeszcze w 1603 2 skrajne parcele były nie zabudowane. Dlatego też Jan Zamoyski, troszcząc się o wygląd miasta, wydawał w 1599, 1600 i 1603 uniwersały nawołujące właścicieli działek, „aby domy statecznie budowali i kończyli”. Sytuacja zmieniła się w pierwszym dziesięcioleciu XVII w., kiedy to powstała dosyć regularna zabudowa jednopiętrowa z attykami i fasadami czterookiennymi, z takąż liczbą arkad i podcieni. Arkady miały smukłe proporcje i boniowane lica, przez co były najbardziej bliskie włoskim pierwowzorom.

Na wsch., pozarynkowym odcinku ul. Staszica, zw. dawniej ul. Bełską, znajdują się 4 kamienice podcieniowe (nr 9—15). Kamienice tego bloku są objęte od 1975 pracami konserwatorskimi. Badania konserwatorskie przeprowadzone w 1971 ujawniły wiele nowych elementów (boniowanie parteru fasad, fragmenty portali).

Nr 9 — kamienica piętrowa, długa bo narożna, ciągnąca się wzdłuż ul. Bazyliańskiej, była zapewne wystawiona w 1. 1622—26 przez murarza Hanusza Kalmanowicza, zobligowanego do wybudowania na przydzielonej działce domu z fasadą z attyką i podcieniem. Zachował się tylko trójarkadowy podcień. Nad wejściem do sieni płaskorzeźbiony monogram Chrystusa z literami IHS w girlandzie.

Nr 13 — w miejscu obecnej kamienicy już w 1591 był dom Stanisława Abrahamowicza, zięcia Moranda, złotnika ormiańskiego. Chyba niewiele lat później, na przełomie XVI i XVII w. powstała piętrowa kamienica murowana. Świadczyłby o tym przekuty w czasie konserwacji manierystyczny portal arkadowy z zawijanym gzymsem wyłożonym stylizowanymi liśćmi (przypominający portal z kamienicy przy ul. Mickiewicza nr 2). Na kluczu arkady w płaskorzeźbionym kartuszu inicjał AH. W tylnej izbie zachował się strop belkowy z sosrębem.

Nr 15 — kamienica Lipowskiego wzniesiona była w 1. 1625—30 przez muratora Jana Wolffa dla jego zięcia Bartłomieja Lipowskiego, aptekarza. Zachował się pierwotny układ wnętrz ze sklepieniami i skromnymi kamiennymi odrzwiami; w tylnej izbie potrójne okna rozdzielone przysadzistymi filarami. Godne uwagi są żelazne drzwi do sieni z ukośną kratką, rozetami i kołatką.

Na rynkowym odcinku ul. Staszica znajduje się 8 kamienic.

Nr 17 — kamienica zbudowana w 2 ćwierci XVII w., w 1657 należała do Jerzego Paulego. W trójar-kadowym podcieniu, pierwotnie ze smuklejszymi filarami, na kolebkowo-krzyżowym sklepieniu ma-nierystyczna dekoracja sztukatorska listwowa, z motywami dzwoneczków, uzupełniona plakietkami. Do sieni prowadzi wczesnobarokowy portal uskokowy z wolutami i gzymsem.

Nr 19 — kamienica Kinasta została wzniesiona przed 1603, kiedy to należała do Wilhelma Bolla. Rozbudowana i ozdobiona w l. 1638—39 na zlecenie Jana Kinasta przez J. Wolffa. Po 1841 nadbudowano II piętro. Wyróżnia się pięciookienną fasadą i 3 wąskimi, niskimi arkadami podcienia. Pierwotne arkady były szersze i wyższe, a filary smuklejsze, ale zostały wzmocnione przez wydatne pogrubienie od strony wewnętrznej. Z bogatej wolffowskiej ma-nierystycznej dekoracji na fasadzie został tylko płaski fryz podokienny złożony z prostokątnych i owalnych tablic, spiętych motywem okuciowym (podobny, jak na domu przy ul. Staszica nr 25). W sieni na kolebkowo-krzyżowym sklepieniu sztukaterie żebrowe o układzie geometrycznym, z maskami ludzkimi i rozetami (analogiczne jak w nawach kolegiaty).