Rynek Wielki (pl. Mickiewicza) jest jednym z najwspanialszych XVI-wiecznych placów w Europie. Jego wyjątkowy urok stworzyło opasanie go arkadowymi podcieniami kamienic. Głębokie perspektywy podcieni, podkreślone światłocieniową rytmiką sklepień i arkad, urzekają każdego widza i stwarzają podniosły nastrój. Pierścień jedno- lub dwupiętrowych kamienic rynkowych spina jak klejnot wyniosły gmach ratusza ze smukłą wieżą, w pierzei pn. Rynek Wielki jest idealnie kwadratowy, o wymiarach 100X100 m. W każdej pierzei rynkowej po 8 kamienic w 2 blokach rozdzielonych przelotową ulicą.
Życie handlowe toczyło się, jak i dziś, w podcieniach, ale Rynek był w zasadzie pomyślany od początku jako reprezentacyjny plac publiczny, na wzór antycznego ,,forum publicum” lub włoskiej „piazzy”. Właściwymi placami targowymi były mniejsze rynki — Solny i Wodny, powiązane ze sobą osiowo. Przed fasadą ratusza w XVII w. był pręgierz w kształcie kolumny zwieńczonej figurą. Harmonijna zabudowa wokół placu, powstawała stopniowo. Początki były skromne, najpierw drewniane domy konstrukcji szkieletowej, już jednak od końca XVI w. wymieniane na murowane kamienice z podcieniami i attykami. Tempo budowy było duże, skoro w 11 lat po założeniu miasta w Rynku Wielkim były 24 domy, a tylko 8 parcel nie zabudowanych. Już w 1596 Zamość zrobił duże wrażenie na włoskim pośle Vanozzim, który zachwycał się miastem budowanym na włoską modłę i podziwiał Rynek „otoczony ze wszystkich stron loggiami (podcieniami), gdzie są sklepy z różnymi towarami”.
Do harmonijnej zabudowy przyczynił się obowiązek kształtowania fasad wg wzoru stworzonego przez Mo-randa, przestrzeganego także w XVII w. Dom z podcieniami i horyzontalnym podziałem fasady (obowiązkowo fryz podokienny) nawiązywał do wzorów pn.-wło-skich, zawartych m. in. w księgach do architektury Sebastiana Serlia. Polski charakter nadawały domom wysokie, grzebieniaste attyki zakrywające dachy pogrążone. W planach przeważał układ z sienią przelotową na osi. w przednich pomieszczeniach, z witrynami wychodzącymi na podcienia i wejściem z sieni, mieściły się sklepy. Piętro miało charakter mieszkalny. Do dwu-traktowych kamienic w XVII w. dobudowywano od podwórza obszerne izby kryte stropami belkowymi na sosrębach.
W 1 poł. XVII w. parterowe domy były nadbudowywane lub wznoszone od nowa; osiągały najwyżej 2 piętra. Był to okres największego rozwoju kamienicy zamojskiej. Z tego czasu pochodzą bogate dekoracje fasad o różnych motywach artystycznych: włoskich, niderlandzkich, orientalnych, a także wiele pięknych portali kamiennych o formach renesansowych, manierystycznych i wczesnobarokowych.
Koniec XVII w. i wiek XVIII były okresem stagnacji w zabudowie na skutek słabości ekonomicznej mieszczaństwa, spowodowanej m. in. trudnościami w handlu ze Wschodem. Zamość opuścili wówczas bogaci Ormianie, Grecy i Żydzi sefardyjscy. Wiele kamienic przeszło w ręce szlachty i duchowieństwa oraz Żydów polskich. XIX w. przyniósł największe straty wśród kamienic Wielkiego Rynku. Niektóre z nich rozebrano, wszystkie pozbawiono attyk, wykorzystując je częściowo przy nadbudowie pięter. Na wielu fasadach skuto dekoracje rzeźbiarskie. Na przełomie XIX i XX w. dodano nawet balkony. Dawną urodę kamienic przywracają stopniowo prace konserwatorskie prowadzone w 1. 1935— —38, 1954—56 i od 1964. Ostatnia renowacja objęła na razie tylko 2 bloki kamienic w pierzei wsch. oraz 1 blok w pierzei pd.
Ratusz, obecnie siedziba Urzędu Miejskiego, usytuowany w pn. pierzei Rynku, stanowi wybitny akcent urbanistyczny; wyróżnia się wyniosłą bryłą ukoronowaną attyką, wieżą zegarową wys. 52 m i szerokimi wachlarzowymi schodami od frontu. Jego charakterystyczna bryła powstała w wyniku kilku etapów budowy od XVI do XVIII w.; pod względem stylowym jest niejednorodny, manierystyczino–barokowy.
Ratusz przewidziany był od razu w programie założonego w 1580 miasta, ale budowę jego rozpoczęto dopiero w 1591. Pierwotny został wzniesiony przez B. Moranda na 2 działkach budowlanych w ciągu pierzei rynkowej, obok kamienic (a nie na środku Rynku, jak zazwyczaj), do których upodabniał się podcieniami, ale wyróżniał wieżą. W 1605 wieża, wskutek groźby runięcia, została wzmocniona potężnymi skarpami przez muratora Michała Beltera. Ratusz morandowski został gruntownie przebudowany w l. 1639—51 przez Jana Jaroszewicza i muratora Jana Wolffa. Gmach wówczas znacznie powiększono i podwyższono; otrzymał on obecny trzykondygnacjowy korpus z wysoką attyką i regularne, rytmiczne podziały elewacji z pilastrami i konchowymi wnękami w duchu manieryzmu. Z pierwotnego ratusza pozostała tylko wieża (choć też podwyższona o górną kondygnację) i podcienia od frontu. Nowy korpus ratusza poszerzono kosztem sąsiedniej parceli od zach. i ulicy od wsch. oraz odizolowano z ciągu kamienic przez stworzenie od zach. wąskiej uliczki Ratuszowej. Nadto został rozbudowany ku przodowi, ,,wchłaniając”, korpus wieży. Z* 3 stron otrzymał podcienia — od frontu i z boków.
W ratuszu znalazły pomieszczenia nie tylko urzędy miejskie, ale także Trybunał Zamojski dla miast ordynacji. Waga miejska mieściła się w parterze, gdzie obecnie jest kawiarnia. Następna istotna przebudowa, w formach późnobarokowych, została przeprowadzona zapewne wg proj. Jerzego de Kawe. W l. 1767—G8 wybudowano odwach przed fasadą i monumentalne, dwuskrzydłowe schody wsparte na arkadach, prowadzące nad odwachem na I piętro. W 1770 wieża otrzymała smukły hełm z latarnią (z poprzedniego przeniesiono charągiewkę z datą 1651) oraz miniaturowe hełmy na narożach attyki z kopiami herbu Jelita Zamoyskich.